Nie sądź swojego bliźniego, dopóki nie przejdziesz dwóch księżyców w jego butach

Jest to przysłowie plemienia Cheyenne, o którym nieco więcej dowiecie się z własnoręcznie wykonanej przeze mnie notatki.

Owe księżyce najprawdopodobniej oznaczają miesiące. Mogą też oznaczać ogromną odległość - obwód Księżyca razy dwa, jeżeli weźmiemy to dosłownie. Którąkolwiek wersję wybierzemy, sens jest praktycznie taki sam. Mianowicie nie powinniśmy oceniać drugiego człowieka, jeśli nie poznamy jego historii, uczuć, nie zagłębimy się w jego umysł. Jako, że nigdy nie uda nam się zrobić tego w stu procentach, nie mamy w ogóle oceniać drugiego człowieka. Możemy jedynie ocenić jego zachowanie, ale tak, aby go nie zranić. Możemy doradzić, co może zrobić, aby wyjść z błędnego koła złych uczynków, o którym opowiem innym razem. Pamiętajmy, że "wszyscy jesteśmy braćmi" jak mówią Indianie, a więc naszym zadaniem jest pomoc naszym "braciom", a nie ich pogrążanie.

To przysłowie sugeruje także, abyśmy starali się poznać drugiego człowieka, dlaczego zrobił tak, a nie inaczej. I nie chodzi tu oczywiście, aby musiał się przed nami tłumaczyć, ale żebyśmy starali się go zrozumieć. Bo pamiętajmy, że w każdym człowieku jest dobro, nawet jeśli ma on w sobie ogromną ilość zła. I on też, tak jak Ty czy ja, ma swoje powody, dla których coś zrobił. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Można doprowadzić konia do wodopoju, ale nie można zmusić go do picia

Nowa Gwinea, czyli jedna wielka tajemnica

"Opowieści z Narnii: Książę Kaspian"